July 26, 2013



15 comments:

  1. laura, are you dying, or is it just your poetry?

    ReplyDelete
    Replies
    1. all life is a poetry. she's dying, i'm dying and you are dying too. every single day.

      Delete
    2. you are amazing, do you know that? this inspire me so badly that i feel happy and ready to photograph in the darkest kind of days. thank you, magdalena!

      and a little hug from me to you, all the way from norway..

      Delete
    3. The energy of your words is amazing, Gina. Thanks~a lot!
      By the way, I think that the nature of Norway can exhibit incredibly well this type of emotions.
      Hug from Poland ;)

      Delete
    4. thank you, it means a lot!
      norway is really beautiful, and i want to create emotions into my own photographs, even if it's hard and difficult in the beginning.
      again; thanks for all the inspiration, i really need it right now!

      Delete
  2. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  3. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  4. i love your style...its v unique :)

    ReplyDelete
  5. Jesteś mistrzynią obrazu. Uwielbiam Twoje wizje, sny, rojenia, baśnie.
    Gdyby nie Ty nigdy nie pomyslalabym o śmierci w tak magiczny sposób. Dziękuję.

    ReplyDelete
  6. Przykre jest to, że motyle, mimo swojej wspaniałości,która przejawia się w tak pięknej formie zewnętrznej, żyją krótko. Zdecydowanie za krótko. Taka dygresja, a fotografie są wspaniałe. Uściski :)

    ReplyDelete
  7. you're so inspirational it's unreal

    ReplyDelete
  8. twoje obrazy są ukojeniem strachu przed śmiercią i bólem

    ReplyDelete
  9. Skłoniły się maki na wietrze...
    Zrzucając swe płaszcze purpurowe
    Nic wszak nie jest wieczne
    Zmarnieją stare...urosną nowe

    Szkarłat płatków zaścielił ziemię
    A one trwają w ascetycznej nagości...
    W zieleni pąków nowe życie drzemie
    Czas je odbierze, choć nie z zazdrości.

    Czerwona od maków mozaika ziemi
    Niczym posadzka świątynna
    Feerią kolorów się wciąż mieni
    Ta sama niby, lecz ciągle inna
    Lazurem nieba zwieńczona
    Pod którym kwiat wypryśnie
    By chwilę czasu wykraść i skonać
    Wraz z milionem innych istnień

    Chmury brzemienne deszczem...
    Przed burzą cisza uświęcona
    "memento mori" głosi szeptem
    Misterium natury musi się dokonać
    Jednakim cyklem życia i śmierci
    W którym zamknięta tajemnica
    trwania istnień przedwiecznych
    co pojawiają się, by jednak znikać…

    Wspaniałe zdjęcia. Ciekawe przemyślenia. Szkoda, że widok śmierci odartej z takiej sentymentalnej otoczki, śmierci realnej nie jest dla mnie taki ekscytujący.

    ReplyDelete
  10. I love your work, I have a question, I have been searching for butterflies everywhere, where did you get them from??

    ReplyDelete